Posty

Wyświetlanie postów z 2015

Samemu, z ekipą a może jako pasażer?

Obraz
Blog odświeżony, mniej bądź bardziej przystosowany do ponownego użytku. Pora zacząć pisać. Rok 2016 nadchodzi powolnym krokiem, a z nim kolejny projekt. Co to będzie czy wyjdzie i jak wyjdzie, okaże się w trakcie... Dzisiaj wpis o zaletach (wadach) jazdy w ekipie, samemu i jako plecak. Choć motocyklem poruszam się dość krótko, zdążyłam przeżyć (to też już dużo!) podróż z perspektywy kierowcy oraz pasażera. Każda opcja ma swoje plusy i minusy. Zacznijmy od tej mniej wymagającej (czy aby na pewno?) wersji.

O kuku na wiosnę nie trudno.

Obraz
Trzydzieści kilometrów jazdy. Tak zwany pryszcz. Totalne nic. Niektórzy pokonują więcej, żeby przysłowiowe bułki kupić. A jednak wystarczająco, żeby zrobić sobie kuku…

Dzika droga (Wild 2014)

Obraz
Na początku wspomnę, że dopiero końcowe napisy uświadomiły mi, że to film biograficzny...może powinnam ratować swoją reputację i zgonić na gorączkę, kiedy go oglądałam (gdyby nie choroba, nie prędko znalazłabym czas na ten film). W końcu od początku dało się wyczuć, że scenariusz filmu pisało samo życie...

Choroba ma też swoje plusy...

Obraz
Zaglądam na bloga. Myślę sobie "dawno mnie tu nie było". Zerkam na datę ostatniego wpisu. I oczom nie wierzę. Serio, wrzesień?! I nie zaglądałabym tu jeszcze dłużej, gdyby nie podłe choróbsko. Antybiotyk, tydzień zwolnienia, człowiek nagle zaczyna mieć czas. Może więc uda się wykorzystać go należycie i ponadrabiać wszystkie zaległości! Albo chociaż część... I koniecznie przeczytać jakąś dobrą książkę. O taką na przykład ;)

Obserwatorzy