Pizza idealna.

Kto z Was tego nie przerabiał?
Pomysł na obiad jest, ale przepisu brak. Siadacie przed komputerem, wpisujecie hasło - klucz a potem...giniecie w gąszczu przepisów. Zależy wam. Tylko skąd wiedzieć, który przepis faktycznie się sprawdzi? Ten z ładnym zdjęciem, czy ten bez zdjęcia ale z tabunem komentarzy? Przy okazji trafiacie na kilka innych ciekawych propozycji, i kończycie z przeglądarką, na której macie otwarte kilkanaście stron.



Dziś dzielę się przepisem na pizzę. Na ciasto tak właściwie, bo dobór składników to już idywidualna sprawa. Spisany gdzieś kiedyś z internetu na kawałku kartki, więc nie podam źródła. Mimo wszystko autorowi jestem wdzięczna do dziś - testowałam ten przepis chyba już ze sto razy. I za każdym razem ciasto rosło, a pizza znikała w brzuchach domowników przy wtórze rozżalonych westchnień "nie ma już więcej?".

Sprawdzony przepis, który nie zawiedzie w potrzebie, jest na wagę złota.
A Pan Bóg kazał się dzielić ;)
Więc do dzieła!

SKŁADNIKI (na spód!)


  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 0,5 szklanki letniej wody
  • 2 łyżki oleju
  • 3-4 g drożdży instant lub połowa kostki drożdży mokrych (babuni itd.)
  • pół łyżki soli i cukru

Mąkę i drożdże mieszamy w misce. Dodajemy olej, cukier, sól i znowu mieszamy. Dodajemy stopniowo wody, ciasto wpierw mieszając a potem wyrabiając już ręką. Gdy stanie się gładkie i nielepiące, formujemy je w kulę i zostawiamy w ciepłym miejscu pod przykryciem na 20-30 minut.

Ciasto po 20 minutowym spoczynku:


Ponownie je ugniatamy. Następnie tworzymy grubawy placek na blasze wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia. Na ciasto nakładamy sos pomidorowy (keczup), ser żółty oraz dodatki wedle uznania. Sam wierzch ponownie można posypać startym, żółtym serem. Piec w nagrzanym do 220 stopni piekarniku 15 - 25 minut.

Ciasto po wyjęciu z piekarnika:


(Powyżej pizza trzy składnikowa: ser żółty, mozarella, ogórek konserwowy. Nie miałam niczego więcej w lodówce...i do tej pory to najsmaczniejsze połączenie jakie udało mi się stworzyć! :D)

Jako fanka sosu czosnkowego, nie akceptuję pizzy bez tego rodzaju dodatku.

Wystarczy zmieszać:
  • 1-2 ząbki czosnku
  • jogurt/śmietana
  • odrobina mleka
  • łyżka majonezu
  • oregano, bazylia, sól i pieprz


Ilość wysiłku jest praktycznie znikoma, zaś efekt smakowy zawsze dobry. 
Pizza to również idealne danie, aby uniknąć marnowania żywności. 
Papryka nie pierwszej świeżości, podwiędły szpinak, resztka kukurydzy niezużytej do sałatki itd. to idealne składniki. 
Pożywny obiad, lodówka wyczyszczona z resztek, a do tego naprawdę dobry smak. 
Czegóż chcieć więcej?

Efekt OM NOM NOM gwarantowany! :)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gdy złapiesz kapcia...

Część 1, Polska-Ukraina

Obserwatorzy