Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2011

Słów kilka o nauce jazdy

Żeby była jasność. Dla kogoś, kto styczności z motocyklem wcześniej nie miał, kurs i egzamin to jedynie nauka tego, jak zdobyć uprawnienia kategorii A. Nie ma to nic wspólnego z prawdziwą nauką jazdy, tym na co zwracać uwagę, a czego unikać. Oczywiście tym szkołom, które są prowadzone przez motocyklistów gratuluję i szczerze je polecam. Pojęcie przeciwskrętu, świadomość potęgi przedniego hamulca, przegazówka i dobre nawyki już od pierwszej minuty to klucz do sukcesu. Ale takich szkół jest wciąż mało i tylko w wielkich miastach. Ile ja się musiałam naszukać, żeby znaleźć ośrodek, który ma taki sam motocykl co WORD!

Obserwatorzy